Mieszkaniec Pucka który zamienił flagi ukraińskie na polskie, sądzony na podstawie kodeksu karnego… Ukrainy!
Mieszkaniec Pucka Pan Mariusz Lesner, który na jednym z rond w tym mieście zdjął znajdujące się na nim flagi ukraińskie, a w ich miejsce ustawił flagi polskie, jest ścigany przez lokalną prokuraturę rejonową za przestępstwo, którego w ogóle się nie dopuścił.
Zaznaczam, że Pan Mariusz Lesner nie zniszczył flag ukraińskich, tylko dokonał ich zamiany na polskie.
I za ten czyn jest ścigany z art137 & 2 kk – ale sadzony będzie, choć nie dokonał żadnej dewastacji, czy zniszczenia flag państwowych Ukrainy mimo to – ale już nie na podstawie jakiegokolwiek artykułu Polskiego kodeksu karnego, którego nie złamał w żadnym punkcie, tylko na podstawie kodeksu karnego… Ukrainy!
Art. 137. [Publiczne znieważenie znaku lub symbolu państwowego]
§ 1.
Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2.
Tej samej karze podlega, kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwa obcego, wystawione publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego organu władzy.
Tak więc w myśl wypowiedzianych kilka dni temu słów klauna z Kijowa, że nie ma między Polską, a Ukrainą już żadnych granic, sąd rejonowy w Pucku postanowił potraktować to poważnie i będzie sądził Polaka na terytorium Polski na podstawie… ukraińskiego prawa, choć ten nie popełnił żadnego przestępstwa, nawet w myśl obowiązującej litery polskiego prawa.
Oznacza to jednoznacznie, że Polski jako suwerennego i niepodległego państwa już nie ma.
Czyli Polaków można od tej pory sądzić i skazywać w Polsce na podstawie prawa wrogiego nam kraju, ale Ukraińców za znieważanie Polski i Polaków, uniewinnia się za najbardziej obelżywe znieważanie nas wszystkich, vide niedawny przypadek Ihora Isajewa, czy też zniszczenie przez ukraińskich szowinistów w Elblągu, kolejnych dwunastu polskich flag na rondzie Obrońców Birczy – i tzw. polskie władze i organy tzw. sprawiedliwości, nie tylko nie podejmują w tych wszystkich przypadkach żadnych działań, mających na celu wykrycie sprawców tych przestępstw, ale nawet nie są zainteresowane ich zgłaszaniem.
Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę fakt, przegłosowania w 2014 roku przez Radę Wierchowną Samostijnej ustawy ścigającej każdego, kto znieważy na terytorium Ukrainy ich narodowego bohatera, zwyrodniałego mordercę Stepana Banderę i jego kompanów z UPA, takich jak Szuchewycz, Kłaczkiwśki, Burłak, Enej, Mychajło Duda, Stepan Stebelski, Jewhen Sztandera i całej pozostałej reszty bandytów spod znaku tryzuba – za co grozi tam do pięciu lat pudła, a dziś wychodzi na to, że ustawa ta jest również obowiązującym prawem na terytorium Ukro – Polin.
Pan Mariusz i zresztą każdy z nas za podobną działalność, polegającą na ukazywaniu Polakom prawdy o ukraińskim ludobójstwie naszych rodaków na Kresach II RP, ma w myśl tego precedensu od dziś, po prostu przerąbane.
A najbliższą, 79 rocznicę Rzezi Wołyńskiej będziemy obchodzić w konspiracji, w katakumbach.
Jacek Boki – 20 Kwiecień 2022 r.
http://kresywekrwi.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz