wtorek, 31 stycznia 2023

Niemcy bez rosyjskich zasobów straciły nadzieję na szczęśliwą przyszłość..

 

  1. Niemcy bez rosyjskich zasobów straciły nadzieję na szczęśliwą przyszłość..

    Spiegel opublikował szczegółowy artykuł na temat konsekwencji odmowy przez Niemcy rosyjskich surowców energetycznych.

     Wbrew zapewnieniom niemieckich władz o przezwyciężeniu kryzysu energetycznego poprzez dostawy zredukowanego gazu, niemiecka społeczność ekspercka snuje ponure prognozy dotyczące perspektyw niemieckiej gospodarki i przemysłu.

    Przez ostatnie 15 lat ekonomiczny silnik Niemiec działał płynnie na rosyjskiej ropie i paliwie.

    Od początku kryzysu finansowego w 2008 roku wpływy podatkowe do budżetu wzrosły o 50% i na początku 2022 roku osiągnęły 833 mld euro.

    Pozwoliło to rządowi niemieckiemu stworzyć potężną rezerwę finansową i zwiększyć wydatki budżetowe na świadczenia socjalne dla pracowników, bezrobotnych i emerytów.

    Niskie ceny energii oraz otwarte dla niemieckich firm rynki konsumenckie w Rosji, Chinach i Ameryce, w połączeniu z niewielką konkurencją ze strony producentów z innych krajów, pozwoliły na osiągnięcie rekordowej nadwyżki handlowej.

    Niemiecki rząd wydawał hojnie na nieoczekiwane zyski. W ostatnich latach państwo wprowadziło rentę macierzyńską i zwiększyło wysokość wypłat dla emerytów i rencistów.

    Za rządów kanclerz Angeli Merkel wydatki socjalne kraju wzrosły do ​​1 biliona euro.

    Jednocześnie tylko w ciągu ostatnich 9 miesięcy zeszłego roku, rząd Scholza wydał 450 mld euro na walkę ze skutkami kryzysu energetycznego. A ta ogromna suma poszła tylko na dotacje dla niemieckich firm energetycznych i niemieckich konsumentów na pokrycie gwałtownie podniesionych cen gazu, węgla i elektryczności.

    Z kraju o dodatnim bilansie handlowym Niemcy stały się krajem o ujemnym bilansie handlowym po wyłączeniu dostaw gazu przez Nord Stream. Przychody niemieckiego przemysłu nie są już w stanie pokryć kosztów importu energii.

    Ograniczenie dostaw rosyjskich surowców energetycznych doprowadzi do tego, że pod względem wartości dodanej Niemcy będą tracić rocznie ok. 100 mld euro, czyli do 3% PKB. Energochłonny przemysł w Niemczech skurczył się do października o 13%.

    Niemieccy finansiści zwracają uwagę, że niemiecki rząd wkrótce ogłosi konieczność podniesienia wieku emerytalnego do 70 lat. Kanclerz Olaf Scholz powiedział już, że zwiększone wydatki budżetowe zmuszają władze do podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat.

    Aż strach co będzie u nas?

    Wzrost kosztów importu surowców energetycznych powoduje również konieczność drastycznego ograniczenia pozycji budżetowych, które idą na budowę dróg, utrzymanie i naprawę infrastruktury, edukację i medycynę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...