wtorek, 14 lutego 2023

Izolacja Zełenskiego

 

Izolacja Zełenskiego


Domino rezygnacji z zajmowanych stanowisk wśród ludzi otoczenia prezydenta Ukrainy jest powolną agonią aktualnej administracji.

Rzecznik prezydenta Oleksij Arestowicz, po próbie podania faktycznej przyczyny incydentu uderzenia pocisku w budynek mieszkalny, zmienił swoje oświadczenie, uznając je za pomyłkę, a następnie złożył dymisję. Kilka dni później ginie w wypadku helikoptera minister spraw wewnętrznych z członkami jego gabinetu. Nikt nie wyjaśnia choćby wstępnie okoliczności wypadku.

Następnie obserwujemy zaskakujący wywiad z Kiryłem Budanowem-szefem zarządu wywiadu wojskowego, który zdradza, że jeden z jego ludzi – Denis Kirejew będąc w składzie delegacji do planowanych rozmów dyplomatycznych, został zamordowany przez ukraiński kontrwywiad – Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Krótko po tym wydarzeniu przeprowadzona zostaje czystka w każdej dziedzinie i na każdym szczeblu ekipy rządzącej.

Pozostaje na swym stanowisku Oleksij Reznikow mający poparcie Amerykanów. Oświadczenie wydane przez Krajową Radę Bezpieczeństwa mówi, że usunięci mają zakaz opuszczania Ukrainy. Dyrektor CIA składa następnie wizytę w Kijowie, co obserwatorzy łączą z właśnie przeprowadzoną czystką. Nie można sobie wyobrazić, by tak szeroka akcja zwolnień, dymisji odbyła się bez uzgodnienia z agencją według schematu — chcemy swoich ludzi, innych usuwamy.

Możliwe, że nie wszystkie dramatyczne przypadki należą do tego samego klucza. Wniosek jest jeden – w Kijowie narasta destabilizacja.

W latach 1960. obecność Amerykanów w Sajgonie łączyła się z rosnącą destabilizacją, co zwieńczył zamach na prezydenta. Uznano wtedy, że prezydent był tak niekonsekwentny mimo otoczenia ludzi lojalnych wobec niego, że nie zasługiwał na zaufanie, zatem został usunięty.

Tamta sytuacja przypomina do złudzenia scenariusz na Ukrainie. Ludźmi władzy mogą być tylko zaufani. Jeżeli zapadnie ostateczna decyzja o odejściu Zełenskiego, reszta struktury władzy nie będzie sprzeciwiać się temu.

Rozległe zmiany osobowe struktur rządu, wojska w toku trwających działań wojennych przy złych wiadomościach nadchodzących z pola walki i intensywnym zaangażowaniu Amerykanów oznaczają w sumie bardzo poważne skutki dla Kijowa. Byłoby brakiem powagi sądzić, że W. Burns udał się do Kijowa, by przekazać Zelenskiemu dalsze instrukcje osłabiania Rosji. Propozycja z gatunku „sprzedam panu działkę na księżycu”.

Chodzi o zwiększenie kontroli nad Zełenskim bądź usunięcie ludzi z jego otoczenia i zainstalowanie nowego składu. Dotychczas zatrudnieni, jak Timoszenko czy ściśle współpracujący nad wizerunkiem prezydenckim Oleksij Arestowicz, byli znajomymi Zelenskiego. Dokonana ostatnio niepomyślna ocena wydarzeń przez Arestowicza była przejawem rozgoryczenia z odejścia, na które sam usilnie zapracował. Z niedawnego pierwszego kłamcy przeistoczył się w obrońcę prawdy. Mogło przemawiać przez niego spostrzeżenie: robiliśmy wszystko zgodnie z instrukcjami, a skoro mam z tego powodu odejść, to powiem prawdę.

Składanie samokrytyki należało do zwyczaju ludzi partii na wysokich szczeblach, którym marzyło się pozostać w niej dzięki elastyczności kręgosłupa moralnego. Tak radykalnej zmiany, jaką zaprezentował Arestowicz, nie wybaczyliby Azowcy. Głosząc treści nawróconego — Arestowicz albo ma mocną protekcję, albo ryzykuje życiem, trafiając na tzw. „listę do odstrzału ludzi wrogich Ukrainie”.

Swoją drogą, jakoś żadna troszcząca się o demokrację organizacja nie wnioskuje o ściganie autorów listy. Podobnie usytuował się Kiryło Budanow. Wypowiedzi dla mediów zrobiły go nagle ważną osobistością życia publicznego, co sugeruje promowanie go do spełnienia istotnej funkcji w rządzie ukraińskim. O generale Załużnym zrobiło się ciszej, bo nie wykazał się skutecznością.

Poza Williamem Burnsem, gościem Kijowa był Boris Johnson na zaproszenie samego prezydenta Ukrainy. Sądzi się, że mógł uprzedzić Zelenskiego jako dobrego znajomego o nadchodzących roszadach z zapewnieniem mu poparcia Londynu.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com, pl.Wikipedia.org, en.Wikipedia.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...