wtorek, 14 lutego 2023

Początek rosyjskiej ofensywy – widziane z USA

 

Początek rosyjskiej ofensywy – widziane z USA


Rosja zgromadziła okolo pół miliomna żołnierzy 1500 czołgów tysiące dział i moździerzy, setki samolotów i śmigłowców, przeciwko bardzo osłabionej i w zasadzie prawie bezbronnej Ukrainie.

W historii Stanów Zjednoczonych największe nieszczęście wygenerowała, jak się dzisiaj okazuje ekipa Ronalda Reagana. Dlatego, że dopuściła do władzy ekipę neokonów, głównie żydowskiego pochodzenia, którzy opętali Reagana wizją Ameryki, jako jedynego supermocarstwa światowego, rządzącego niepodzielnie cała planetą, nie dzięki potędze gospodarczej, a jedynie dzięki sile militarnej.

Dzisiaj Ameryka płaci ogromną cenę za tą chorą wizję neokonów. Głównym beneficjentem tej chorej i jak się okazuje samobójczej dla Ameryki wizji, która jest nieprzerwanie realizowana od czasów Reagana, pozostają Izrael i Chiny.

Tą chorą wizję neokoni sprzedali z powodzeniem światu w wojnie o Irak i Afganistan, która to skończyła się katastrofą dla Ameryki, którą to Deep State sprzedał Amerykanom jako kryzys finansowy. Natomiast klęska w Afganistanie była sprzedana jako haniebne wycofanie się Ameryki z 20 letniej okupacji tego kraju, a tak naprawdę to CIA w porozumieniu z Deep State uznało, że obecność amerykańskich wojsk przeszkadza w monopolizowaniu rynku afgańskiej heroiny o rocznej wartości czarnorynkowej około pół biliona USD.

Natomiast wojna z Rosją przy pomocy Ukrainy ma sens tylko wtedy, gdy istnieją przygotowania do wojny z Chinami, jako głównym rywalem geostrategicznym, dla globalnej dominacji amerykańskiej. Na dzisiaj ta wojna to przede wszystkim walka o maksymalne osłabienie Niemiec w Europie, a przez to całej UE, na razie z powodzeniem realizowana przez Amerykanów. Główną ofiarą tego konfliktu jest banderowska Ukraina, której państwowość jest powoli likwidowana przez Rosję

Wojna rosyjsko-ukraińska trwa już blisko rok, gdzie Rosja sprawdziła sobie swoje wszystkie nowe rodzaje broni w prawdziwych warunkach bojowych. Ameryka zrobiła to samo, podobnie jak Iran i inni czołowi światowi producenci broni. Jakie bronie przetestowała sobie na Ukrainie Ameryka, na razie nic nie jest wiadomo. Wiadomo jest tylko tyle, że Ameryka z powodzeniem zaatakowała lotniska strategiczne dla Rosjan z dala od linii frontu. Natomiast Rosjanie z powodzeniem przetestowali swoje rakiety hipersoniczne, potwierdzając że obrona NATO nie ma w tej chwili żadnej obrony przed nimi.

Powinno to dać do myślenia naszemu eliciarstwu magdalenkowemu przed dalszymi wygłupami antyrosyjskimi, chyba że im w najmniejszym stopniu nie zależy na losach Polaków, którzy mogą zginąć w wyniku ataku rosyjskich rakiet na terytorium Polski. Na razie kundle magdalenkowe szczekają jak najgłośniej mogą, licząc przy tym, że Rosjanie się przestraszą.

Jak doniósł parę dni temu Onet, teczka najważniejszej osoby w państwie, strategosa nad strategosami, jakiego świat nie widział, obejmująca okres PRL – zniknęła i IPN rozpoczął śledztwo w tej sprawie. Jarosław – Polskę zbaw wprawdzie powiedział że przeglądał swoją teczkę i niczego ciekawego tam nie zobaczył, niemniej jednak kto wie, może to Wołodia zlecił skutecznie ukraść ze zbiorów w IPN teczkę Jarosława, żeby złośliwie mu coś tam dopisać, by następnie teczka Jarosława w cudowny sposób się odnalazła.

Pracowałam społecznie w strukturach podziemnej Solidarności, oraz byłam kurierką wożącą książki drugiego obiegu, głównie na trasie Kraków-Warszawa-Kraków, w latach 80-tych ubiegłego wieku, ale nigdy nie słyszałam by Jarosław Kaczyński był zaangażowany w jakąkolwiek działalność. Pytałam prawie wszystkich znajomych z tamtego okresu, a byli to prawie wszyscy działacze w Warszawie, to jakoś nikt go nie pamiętał. I nagle przy okrągłym stole pojawił się jako główny rozgrywający przy Solidarności.

Mój kolega ze szkoły średniej, obecnie major na emeryturze dawnej SB, powiedział mi wprost że gen. Kiszczak sam sobie dobierał osoby których mógł być pewny przy okrągłym stole, zaś przy obradach magdalenkowych zadbał o to, by ze strony Solidarności brali udział sami agenci SB, którzy byli oddelegowani do Solidarności przez kierownictwo SB.

Wracamy do tematyki ukraińskiej. Okazało się, że broń którą Amerykanie podarowali-sprzedali banderowcom do walki z Rosjanami, trafiła do meksykańskich karteli narkotykowych, które mogły zacząć toczyć niemal równorzędną walkę z oddziałami gwardii narodowej na granicy z Meksykiem. Więc stąd mamy czystki na najwyższych szczytach władzy u banderowców.

Właśnie chyba rozpoczęła się długo oczekiwana ofensywa wojsk rosyjskich na całej linii frontu, gdzie wszystko zależy od Rosjan. Najwybitniejszy dziennikarz śledczy Witold Gadowski, dwa tygodnie temu opowiadał w swoim programie, że pod Soledarem, według oczywiście jego pewnych źródeł, zginęło okolo 5 tys. Ukraińców i aż 18000 Rosjan. Ja natomiast wiem od kolejnego młodego Ukraińca, który przyjechał do Chicago dzięki swojej rodzinie, że pod Soledarem byli żołnierze po stronie ukraińskiej bez żadnego przygotowania bojowego i że Rosjanie strzelali do nich wyłącznie z artylerii dalekiego zasięgu przez 24 godziny na dobę, tak jak pod Siewierodonieckiem. A tymczasem zachodni experciarze zastanawiają się ciągle, kiedy Rosji skończy się amunicja.

Rosjanie okrążają Zaporoże i jest tylko kwestią dni, kiedy przystąpią do szturmu miasta. Po zdobyciu Zaporoża uderzą na Mikołajew, zaś po zdobyciu Mikołajewa uderzą na Odessę, najważniejsze miasto w tej trwającej już prawie rok kampanii wojennej. A bez Odessy Ukraina przestanie istnieć.

Wszyscy pamiętamy jak banderowcy odgrażali się, że Mariupol bardzo ważny dla Ukrainy strategiczny port będzie broniony przez rok a może nawet dłużej, a poddali się po niecałych trzech miesiącach. Była to lekcja dla Rosjan jak zdobywać kolejne miasta, by minimalizować straty własne.

Po zdobyciu Odessy Ukraińcom pozostaje tylko jedna droga dostaw zachodniego sprzętu, a mianowicie przez polską granicę. Jak pokazały uderzenia rakietowe Rosjan na dzisiaj NATO nie posiada żadnych skutecznych środków obrony. Dla Ukrainy wyzbyliśmy się wszystkich czołgów, co publicznie stwierdził polski prezydent na forum w Davos z uśmiechem przypominającym pacjentów z Tworek.

Może jednak obok strasznych oczu Antka Macierewicza znajdą się jakieś polskie babcie, które będą zestrzeliwały ruskie rakiety słoikami. Nie sądzę by banderowcy chcieli się podzielić swoimi babciami, które to znowu dały znać o sobie, zestrzeliwując trzy ruskie śmigłowce w niecałe pół godziny.

Były prezydent Rosji, Miedwiediew zapowiedział już oficjalnie, że Ukraina zostanie odcięta od morza. Jeśli to stanie się faktem, to cały natowski projekt Trójmorza będzie można włożyć między bajki. Wszystko na to wskazuje, że wcześniej będziemy objęci Ruskim Mirem, niż natowskim Trójmorzem.

Ale to wszystko zależy od Rosjan, którzy mają swoje plany co do bliskiej zagranicy. Rosjanie zawsze robią swoją politykę, nie oglądając się na natowskie groźby. Kiedy w Syrii zdecydowali się interweniować, stając po stronie Assada, kiedy to demokraci wraz z Obamą ostrzegali ich, że interweniując militarnie przekraczają czerwoną linię, to okazało się że US Army jest papierowym tygrysem.

Pisałam wielokrotnie, że gdyby wtedy Obama uderzył w Rosję, wojna byłaby wygrana i Putin by musiał wycofać się z Syrii z podwiniętym ogonem. Dzisiaj na linii frontu wojny rosyjsko-natowskiej, Rosjanie zgromadzili około 1500 czołgów, a czym dysponuje armia natowsko-ukraińska?

Ukraińcy muszą żebrać o broń, zwłaszcza czołgi i działa dalekiego zasięgu. Na dzisiaj wyżebrali około stu niemieckich i amerykańskich czołgów, ale to wszystko jest stanowczo za mało. Wydaje mi się, że wcześniej Ukraina skapituluje, zanim dostanie te czołgi.

Jak pisałam w poprzedniej notce, iż dzięki rozwijającej się współpracy wojskowej pomiędzy Iranem a Rosją, Rosja posiada dostęp do niezawodnych irańskich dronów wyposażonych w najnowszą technologię amerykańską, które to okazały się niezwykle skuteczne na froncie ukraińskim.

Jak donosi amerykańska prasa, US Army ma tylko zapasy pocisków artyleryjskich na tydzień, gdyby Biden zdecydował się w tym momencie na wojnę środkami militarnymi z Chinami. W obecnej chwili Rosja, Iran i Chiny dysponują rakietami hipersonicznymi i myślę że USA również je posiada. Rosjanie są również w posiadaniu systemu obrony przeciw rakietom hipdersonicznym S-600, zaś obecnie pracują nad systemem S-700, który to ma chronić Rosję przed uderzeniami rakiet hipersonicznych wystrzeliwanych z przestrzeni kosmicznej.

Polsce pozostaje w takiej sytuacji tylko wiara w straszne oczy Antka Macierewicza oraz geniusz strategiczny strategosa nad strategosami, że wcześniej ogra Wołodię, niż potknie się o własne nogi. I wcale mnie to nie dziwi, skoro dochtor Jacuś Bartosiak kiedyś stwierdził, że Rosja najbardziej boi się Polski, oraz że Polska jest gwarantem niepodległości państw bałtyckich.

Czekam na dalsze rewelacje dochtora Jacusia, czołowego experciarza radia Wnet. Możemy sobie tylko pogratulować takich experciarzy oraz ich promowania, gdyż na to jak najbardziej zasługują.

Kiedyś napisałam notkę „Zabić Putina śmiechem” . Może Wołodia przeczyta któreś ze złotych stwierdzeń dochtora Jacusia o potędze polskiej armii i zaśmieje się na śmierć.

Ślepa mańka
Czasami udając ślepą, można dokładniej obserwować otoczenie

https://slepamanka.neon24.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...