poniedziałek, 8 lipca 2024

Gdy chodzi o polska mowę

 

  1. tekst: Banita

  2. Bardzo mi sie podoba dyskusja na temat poprawnej polszczyzny. Myślę, ze to juz najwyższy czas poważnie zostanowić sie i wspólnie przeanalizować przyczyny zniekształcania- wzbogacenia a nawet zubożenia języka ojczystego.

    Nauczali nas juz starożytni (Arystoteles), ze …wiedza jest to znajomosc przyczyn.

    Gdy chodzi o polska mowę – to mamy wiele powodów i przyczyn do zachwytów a także oburzeni i westchnień…nostalgii i rozczarowań.

    Język narodowy to wspólna historia i wizytówka kulturowa na codzień. To osobisty kontakt z otaczającym nas światem – od kołyski po najpóźniejsza starość. A często jeszcze dłużej.

    To także sposób wyrażania naszych mysli duchowych przeżyć, uczuć, i westchnień

    Rozbiory Polski niekoniecznie pomogły w zachowaniu jedności narodowej. Próbowaliśmy nadrobić straty w okresie Polski powojennej.

    Przyczyn obecnego galimatiasu językowego może być wiecej ale pozwolę sobie na osobiste zdanie i probe analizy możliwych rozwiązań.

    Wydaje mi sie, ze do pielęgnacji języka narodowego potrzebny jest przede wszystkim jednolity, narodowy program nauczania języka, zwłaszcza literackiego, który stanowi baze do dalszego rozwoju kultury narodowej. Język to także ‚poszukiwacz ścieżek’ -pomaga odkryć wiele tajemnic i zaspokoić wiele ciekawości naszego świata. To klucz do kontaktu ze światem; obecnym i przeszlym. To takze klucz do dalszej wiedzy… należy go bardzo starannie pielęgnować. dbac i kochać…

    Ja może podam przykład z własnych doświadczeń.

    W PRL-u mieliśmy to szczęście, ze mieliśmy dostęp do wiedzy ogólnej . W mojej szkole Liceum Ogolnoksztalcace w Krakowie byla – oprócz języka polskiego- obowiązkowa lacina, a także j. angielski, rosyjski. W związku z  łaciną – mieliśmy dosc szeroki program z historii starożytnej.

    Chyba w 10-tej klasie wpadl mi w oko wiersz L. Staffa pt. ‚Wieści morza’. Bardzo liryczny, śliczny wiersz o morzu, które „szumi, szepcze i szeleści i opowiada różne wiesci…a po ciemnej nocy gluchej…

    „…Wypływają z dniejących wód tajnej głębiny

    w sen o pieśni Ariona wsłuchane delfiny…”

    Zaskoczył mnie ten Arion. Dlaczego Arion – a nie …Orion? I co mial wspólnego z delfinami?

    Po długim grzebaniu w starożytnych bajach i mitach, udalo mi sie znaleźć u Herodota sliczne opowiadanie o bardzo znanym muzyku starozytnosci, ktory wracał statkiem z koncertow w Italii i Sycylii – do Koryntu. Aliści załoga statku postanowila go okrasc z zarobionych na koncertach pieniędzy. Pozwolili mu wybrać: albo sam sie zabije albo utopi w morzu.

    Arion wybrał skok do wody ale zastrzegł sobie zaśpiewać i zagrać piesń na pożegnalnie na pokładzie nieszczesnego statku. Ubrał sie w strój śpiewaka, i zaaspiewal śliczną piesń pożegnalną przegrywając sobie na lutni.

    Delfinom sie bardzo spodobal występ; Gdy Arion wskoczył do wody, delfiny wzięły go na grzbiet i bezpiecznie dostarczyły do Koryntu.

    To ‚odkrycie’ starożytnej baśni u Herodota zrobilo na mnie ogromne wrażenie.

    Kocham Staffa, Wiesci Morza’ znam na pamięć i czasami jak dziecko sie ciesze, ze …znam różnice miedzy Orionem i Arionem.

    Wielka jest sila słowa: I piękny język polski:

    A oto tekst

    Wieści morza
    W dzień biały morze śpiewa, szepce i szeleści, Samemu sobie jeno gwarząc opowieści.
    Kto się w nie wsłucha, słyszy w jego dziwnym szumie Dalekie, tajne głosy, których nie rozumie.
    Ale po nocy ciemnej, wśród pomrocznej głuszy Morze prawi wybranym o swej wielkiej duszy.
    I kto w swej piersi prawdom nieznanym nie przeczy, Umiejąc słuchać głosów niewidzialnych rzeczy,
    I samotnością łaskę swej jawie wysłuży,
    Temu morze się zwierza, wieści, z duszy wróży, Iż, utopiony sercem w oszołomnej pieśni,
    W zachwycie najpiękniejszą bezsenną noc prześni. A gdy upojonemu wiedzą w morskim wietrze
    Z oczarowań zawrotnych powieki świt przetrze, Co złotą obietnicą słońca się uśmiecha:
    Ujrzy, jak łowiąc nocy pierzchającej echa Wypływają z dniejących wód tajnej głębiny
    W sen o pieśni Ariona wsłuchane delfiny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Psychickie poruchy”. Minister Kultury Słowacji o LGBT.

Jeśli macie zaburzenia psychiczne, powinniście się leczyć, a nie narzucać ludziom, że jesteście swego rodzaju normą i wszystko ma być tak, j...