Jak powstało życie na Ziemi? Każda religia ma własną interpretację początków życia, zwykle wiąże się to z ponadnaturalną kreacją wszechmocnych sił boskich. A z drugiej strony jest Darwin.
Kreacjonizm jest to pogląd filozoficzno-religijny głoszący, że istnienie i obecny kształt życia na Ziemi jest wynikiem działania ponadnaturalnych sił wyższych.
Ewolucjonizm w zakresie biologii to rozwinięty w XIX wieku pogląd, zgodnie z którym organizmy żywe podlegają ciągłej ewolucji, a tym samym życie jakie isnieje na Ziemi, jest rezultatem zmian zachodzących w ciągu milionów lat.
Ewolucjonizm jest przeciwieństwem kreacjonizmu.
W 1925 r. w sprawie Scopes Trial młody nauczyciel przedmiotów ścisłych nazwiskiem John T. Scopes został oskarżony o nauczanie ewolucji w szkole publicznej – czyn zabroniony przez ustawę stanu Tennessee.
Chociaż sąd pierwszej instancji wydał orzeczenie przeciwko Scopesowi, wyrok był mniej ważny, niż jego szerszy wpływ na kulturę. Historycy zwracają uwagę, że „było jasne, że w XX wieku nauka i uniwersytety odniosły miażdżące zwycięstwo, a kraj, Południe USA i fundamentaliści byli winni postawionych im zarzutów ograniczenia nauki”.
Osiemdziesiąt lat później sytuacja się odwróciła.
W 1992 roku dziekan Jim Kelley nakazał profesorowi biologii Uniwersytetu Stanowego w San Francisco, Deanowi Kenyonowi, aby „nie wspominał studentom, że wśród naukowców toczą się ważne spory dotyczące tego, czy ewolucja chemiczno-biologiczna mogła mieć miejsce, czy nie…”.
Nakaz ten wydano pomimo fakt, że Kenyon uzyskał stopień i tytuł doktora biofizyki na Uniwersytecie Stanforda praz był współautorem przełomowej pracy teoretycznej Biochemical Predestination (1969).
Przez wiele lat Kenyon przedstawiał swoim uczniom dowody zarówno przemawiające za, jak i przeciw ewolucji darwinowskiej. Jednak popełnił ostateczny błąd, wyrażając swój własny pogląd, że żywe organizmy wykazują dowody dalszych projektowanych zmian. Następnie Kenyon został odsunięty od nauczania biologii i został przeniesiony do laboratoriów.
Dziewięć lat później Rogerowi DeHartowi, nauczycielowi biologii w szkole średniej z 23-letnim stażem i pochodzącemu z małego miasteczka Burlington w stanie Waszyngton, powiedziano, że nie może uczyć swoich uczniów o kontrowersjach wokół ewolucji biologicznej, nawet gdyby zrobił to tylko w jeden dzień mimo, że zgodnie z programem aż dwa tygodnie czasu jest poświęcone ewolucji.
DeHartowi, który przez 10 lat wykładał na ten temat, zakazano korzystania z mainstreamowych czasopism naukowych, takich jak Natural History i Nature, pomimo przeważającej pozytywnej reakcji, jaką otrzymywał od swoich uczniów.
Kiedy DeHart wyraził swój sprzeciw, został przeniesiony do klasy nauk o Ziemi, a na zajęciach z uczniami został zastąpiony przez byłego studenta, który specjalizował się w Wychowaniu Fizycznym. Jego następca miał zerowe doświadczenie w nauczaniu przedmiotu biologii.
W tym samym roku biolog ewolucyjny i redaktor Proceedings of the Biological Society of Washington, Richard Sternberg, stanął w obliczu gniewu „darwinowskiej inkwizycji”.
Sternberg otrzymał artykuł naukowy dr Stevena Meyera, w którym autor opisał problemy, jakie eksplozja kambryjska * stwarza dla ewolucji darwinowskiej. Jako redaktor Sternberg wysłał artykuł do recenzji, a po przejściu wszystkich odpowiednich kroków wysłał go do publikacji.
W ciągu kilku godzin od publikacji starsi naukowcy ze Smithsonian Institute, którzy pomagali w finansowaniu i prowadzeniu czasopisma, rozpoczęli kampanię mającą na celu pozbycie się Sternberga z pracy. Odebrano mu klucze, ograniczono dostęp do okazów, pozbawiono go wszelkiej oficjalnej przestrzeni biurowej i zmuszono do korzystania ze wspólnego miejsca pracy.
Ostatnio Guillermo Gonzalez, astronom i kosmolog z Iowa State University oraz autor ponad 60 recenzowanych artykułów naukowych, stał się celem ataku za swój sprzeciw wobec Darwina. Hector Avalos, profesor teologii i doradca wydziałowy Towarzystwa Ateistów i Agnostyków ISU, rozesłał wśród wykładowców petycję, w której sprzeciwia się wspominaniu o Inteligentnym Projekcie na zajęciach.
W petycji czytamy: „Bez względu na to, czy ktoś wierzy w Stwórcę, czy nie, poglądy na temat nadprzyrodzonego działania stwórcy, są ze swej natury twierdzeniami wiary religijnej i nie mieszczą się w zakresie ani możliwościach nauki”. „podtrzymywać integralność naszego uniwersytetu naukowo-technicznego oraz przekazywać studentom i ogółowi społeczeństwa znaczenie naturalizmu metodologicznego w nauce oraz odrzucać wysiłki mające na celu przedstawianie Inteligentnego Projektu jako nauki”.
Sądy Pensylwanii będą nadzorować sprawę Kitzmiller przeciwko Dover School District. Grupa rodziców ze społeczności Dover złożyła skargę po tym, jak nakazano nauczycielom przeczytanie oświadczenia, w którym stwierdzono: „Ponieważ teoria Darwina jest teorią, wciąż jest testowana w miarę odkrywania nowych dowodów. Teoria nie jest faktem. Istnieją luki w teorii, na które nie ma dowodów.”
John Scopes powiedział kiedyś: „Jeśli ograniczysz nauczyciela tylko do jednej strony czegokolwiek, w końcu cały kraj będzie miał tylko jedną myśl… Wierzę w nauczanie każdego aspektu każdego problemu i teorii”.
Autor tekstu – Joe Manzari – jest asystentem naukowym w American Enterprise Institute.
(*)„Eksplozja kambryjska” (EK) – stosunkowo nagłe pojawienie się ogromnej liczby różnych form makroskamieniałości złożonych form organizmów wielokomórkowych w warstwach geologicznych w okresie pomiędz y 542 i 510 mln lat temu na początku okresu kambru, wyznaczająca początek ery paleozoicznej, a zarazem fanerozoiku odkrycie, które częściowo podważa teorię Darwina.
https://creationism.org.pl/groups/ptkrmember/spor/2005/manzari
Anna-PK
https://an40na.neon24.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz