Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brytyjczycy, nic się nie stało!!!
Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
… pokrzyżował plany Żydom z Chabad Lubawicz – czyli: mene, tekel, upharsin Junta planowała zasiedlenie Ukrainy Żydami z USA. 9 marca 2014 ro...
Zdziwiony
ad...;
W potocznym rozumieniu wzrost entropii kojarzy się z nieporządkiem. II zasada termodynamiki często jest przedstawiana jako nieuchronne dążenie otaczającego nas świata do chaosu. Co więcej, drugą zasadę termodynamiki rozciąga się
(niesłusznie) na cały Wszechświat prorokując tzw. śmierć cieplną Wszechświata
równomiernie wypełnionego promieniowaniem i materią. Są to poglądy sprzeczne
z założeniami termodynamiki, mechaniką statystyczną oraz symulacjami komputerowymi
i eksperymentem. Główny błąd polega na przykładaniu potocznego rozumienia
porządku do ścisłej definicji entropii oraz rozciąganiu drugiej zasady termodynamiki
poza zakres jej stosowalności.
Przykładów na potoczne rozumienie porządku i nieporządku jest wiele. Jeśli
rzeczy w pokoju są poukładane w równe kupki to mówimy o porządku, jeśli zaś
porozrzucane to mówimy o nieporządku. Gdy żonierze stoją w dwuszeregu to
mowimy o porządku a jesli rozejdą się po placu apelowym to postrzegamy ten
stan w oddziale jako nieuporządkowany. Kryształ jest bardziej uporządkowany niż
ciecz otrzymana po jego stopieniu ponieważ atomy w krysztale tworzą struktury
regularne, tzn takie że każdy z atomów zajmuje określone miejsce w przestrzeni,
tak jak równo rozstawieni na placu żołnierze. Natomiast w cieczy (n.p. woda)
każda cząsteczka (n.p. H2O) może swobodnie poruszać się w całej przestrzeni i
dlatego postrzegamy ten stan jako stan nieporządku. Łączymy pojęcie porządku
z przestrzennym ładem i symetrią. Czy entropia i II zasada termodynamiki ma
coś wspólnego z potocznie rozumianym porządkiem? II zasada mówi, że każdy
ukad izolowany dąży do takiego stanu, ktorego entropia jest największa. Stan
ten nazywamy stanem rownowagi termodynamicznej. Nie ma w drugiej zasadzie
termodynamiki ustalenia co do porządku lub nieporzadku stanu równowagi
termodynamimicznej. Co więcej nie pojawia się też w ramach termodynamiki żadna scisła
definicja tych dwóch pojęć.
Biorąc dwa bardzo popularne podręczniki akademickie: z chemii (P.W.Atkinsa
Chemia Fizyczna) oraz z fizyki (R.Feynmanna Wyklady z Fizyki tom I), aby
sprawdzić jak został tam przedstawiony zwiazek między entropią a porządkiem.
Pierwszy z nich (P.W. Atkins) napisał: Ponieważ w trakcie krzepnięcia stopień
uporządkowania cząsteczek drastycznie się zmienia , można oczekiwać, że przemianom
fazowym towarzyszy zmiana entropii. Jeśli przemiana jest egzotermiczna
jak w przypadku krzepnięcia to zmiana entropii jest ujemna. Spadek entropii jest
zgodny z procesem uporządkowania układu. Z kolei R.Feynmann był dużo bardziej
ostrożny w formułowaniu związku między entropią i porządkiem. Przede wszystkim
podał jak należy rozumieć porządek i nieporządek. Oto co napisał: ”Nieporządek
mierzymy liczbą sposobów, w które można poustawiać składniki, nie naruszając
wyglądu zewnętrznego ciała. Przy pomocy tej technicznej definicji nieporządku możemy
zrozumieć twierdzenie o entropii. Przez porządek nie rozumiemy przyjemnego
ładu, ale to że liczba różnych sposobów, na które możemy go zmienić nie naruszając
wyglądu zewnętrznego jest względnie ograniczona.
Aby zrozumieć techniczną stronę definicji Feynmanna popatrzmy na świat
mikroskopowo. W jednej małej łyżeczce wody znajduje się astronomiczna liczba
cząsteczek H2O (około 10 do potg 24, a dla porównania liczba ludzi na Ziemi jest rzędu 10 do potg 9, czyli cząsteczek jest milion miliardów razy więcej).
Cząsteczki te są w nieustannym ruchu.
Cały czas zmieniają swoje położenie w przestrzeni. Jednak ich ruch
wcale nie wpływa na kroplę wody. Jest cały czas taka sama, nie porusza się i
nie zmienia swego wyglądu zewnętrznego, pomimo że czasteczki wody poruszają
się z prędkościami kilkuset metrów na sekundę. Cząsteczki wody cały czas zamieniają się miejscami. Gdybyśmy mogli na chwilę zatrzymac cząsteczki i zrobić
im zdjęcie to taki obraz nazwalibyśmy mikrostanem lub jak napisał Feynmann jednym
ze sposobów poustawiania składników kropli wody bez naruszania jej wyglądu
zewnętrznego. Liczba mikrostanów, nazwijmy ją W, jest astronomiczna, dużo
większa niż liczba samych cząsteczek. Można ją policzyć w ramach mechaniki
statystycznej. Pod koniec XIX wieku austriacki fizyk Ludwig Boltzmann podał
związek pomiędzy entropią (wielkością termodynamiczną) a liczbą mikrostanów
(czyli wielkością statystyczną):
S = kB lnW
Entropia jest równa logarytmowi naturalnemu z liczby mikrostanów pomnożonemu
przez stałą Boltzmanna, kB. Ta ostatnia ma prostą interpretację: 3kBT/2 gdzie
T jest temperaturą, jest równe średniej (typowej) energii kinetycznej atomu.
Wyobrażmy sobie, że nasze ciało składające się z N elementów ograniczymy w
ten sposób, że każdy z nich zajmuje określone miejsce w przestrzeni np. żołnierze
na placu apelowym stoją wszyscy nieruchomo na bacznosć. Entropia takiego układu
jest zero bo sposób ustawienia żołnierzy jest tylko jeden, zgodnie ze wzorem na entropię S
(logarytm z jedynki jest zero).
Po chwili zwalniamy ograniczenie i pada komenda ”rozejść się”. Żołnierze zaczynają
się poruszać po placu bez celu. Powoli równomiernie wypełniają plac. Entropia
wzrasta, bo liczba sposobów rozmieszczenia żołnierzy na placu wzrasta. Inny
przykład to przyjęcie noworoczne u prezydenta. Najpierw wszyscy stoją nieru-
chomo pod ścianą a prezydent składa życzenia. Znów mamy tylko kilka sposobów
na przestawienie ludzi tak by nie zmienić wyglądu zewnętrznego w sali. W chwilę
póżniej wszyscy rozchodzą i każdy stara się każdemu złożyć życzenia, sala się wypełnia.
Teraz można przestawiać ludzi na wiele sposobów nie zmieniając wyglądu
zewnętrznego sali z ludżmi.
Jak w tym kontekście rozumieć porządek i nieporządek? Otóż początkowo
mieliśmy tylko jeden stan w jakim był nasz układ. Mieliśmy o nim pełną informację.
Można tu mówić o porządku. Gdy jednak pozwoliliśmy na swobodne rozmieszczenie
ludzi w sali, żołnierzy na placu czy kulek w naczyniu to okazało się, że liczba sposobów
rozłożenia wzrosła a więc wzrósł nieporządek.
I w tym sensie entropia jest miarą nieporządku.