poniedziałek, 18 listopada 2024

Estera, odwrócenie złego losu

 

  1. Estera, odwrócenie złego losu

    Jak wiele wielkich postaci w historii, przede wszystkim biblijnej, Estera pochodzi ze skromnej rodziny. Jest żydowską sierotą uprowadzoną do obcego kraju, której położenie w pewnym momencie zmienia się radykalnie i niespodziewani

    Historię Estery na dworze perskim można też porównać do historii Józefa w Egipcie i Daniela w Babilonii; wątek sam w sobie nie jest w Biblii nowy, nowość polega na tym, że tym razem główną bohaterką jest kobieta, czyli że tutaj cuda Pana objawiają się w stylu kobiecym.

    Nieco skomplikowany aspekt redakcji Księgi Estery sprawił, że dotarła ona do nas w dwóch różnych formach: jedna, bardziej zwięzła, spisana w języku hebrajskim, druga, szersza w wersji greckiej.

    Wątek można streścić bez trudu. Estera mieszka w Suzie, babilońskim mieście, gdzie król Persji spędza zwykle zimę. Opiekuje się nią krewny, Mardocheusz, który «przyjął ją za córkę». Około 480 roku przed Chrystusem, w okresie wygnania Izraela, potężny perski król Aswerus, który «panował od Indii aż do Etiopii nad stu dwudziestu siedmiu państwami» (1, 1), chcąc okazać swoje bogactwo wydaje luksusowe uczty dla całego ludu, «od największych aż do najmniejszych» (1, 5). Pewnego dnia, w szczytowym momencie tego świętowania, król postanawia pokazać ludowi najcenniejszy swój „okaz”: piękną królową. Lecz niespodziewanie królowa Waszti odmawia posłuszeństwa: nie pozwala traktować się jak rzecz, nie daje się wykorzystać. Ciężko obrażony król wpada w gniew i odwraca się od niej, oddala ją. Waszti znika ze sceny w milczeniu, ale z godnością. Jej odmowa jest wyzwaniem i szyderstwem. Potężny Aswerus, mimo całego swojego zadziwiającego bogactwa i nadzwyczajnej manii wielkości, nie potrafi złamać woli małżonki.

    Oddalenie Waszti powoduje szybki awans „kopciuszka”, który zostaje ukochaną żoną wielkiego Aswerusa, jak również awans Mardocheusza, który dostaje się na służbę do pałacu. «Panna o pięknej postaci i miłym wyglądzie» (2, 7), Estera podbija serce króla od razu: «I umiłował król Esterę nad wszystkie [inne] kobiety. Pozyskała sobie u niego życzliwość i względy nad wszystkie [inne] dziewice, i włożył na jej głowę koronę królewską» (2, 17). Estera w rzeczywistości nigdy nie ubiegała się o dworskie zaszczyty i bogactwa, jak sama wyznaje Panu: «Brzydzę się znakiem mojego wywyższenia, który noszę na głowie w dniach publicznych wystąpień» (4, 17v). Zachowywała zawsze całe swoje serce dla Pana: «I nie radowała się służebnica Twoja od dnia zabrania jej aż dotąd, jak tylko w Tobie, Panie, Boże Abrahama» (4, 17y). Teraz mądrze postępuje w swojej delikatnej sytuacji: wykazuje solidną osobowość, zdolną zamieszkiwać dwa, jakże różne światy, pozostając sobą. Nowa królowa jest nie tylko piękna i dobra, cicha i łagodna, jest przede wszystkim inteligentnym i odważnym narzędziem ratunku w rękach Boga.

    Z czasem między Mardocheuszem a Hamanem rodzi się ostry konflikt. Chciwy władzy Haman układa zbrodniczy plan: chce zgładzić Mardocheusza i wszystkich Żydów w królestwie Persji. Ciągnąc losy ustala datę ich zagłady. Spisek jest tajemnicą, lecz Mardocheusz dowiaduje się o nim. Nie potrafi jednak zrobić nic, żeby zapobiec nieszczęściu, bo dekret cesarski został już ratyfikowany. Nie pozostaje mu nic innego, jak wciągnąć w sprawę królową, jedyną, która może jeszcze spróbować coś zrobić. Kontaktuje się z nią, wyjaśnia powagę sytuacji, nakłania do działania, do interweniowania, podkreśla tę konieczność używając ostrych słów, które są zarazem bodźcem do akcji i interpretacyjnym kluczem całej sprawy: «Nie myśl sobie w sercu, że uratujesz się w domu króla, jedyna ze wszystkich Żydów» (4, 13). Jest to bardzo ważny temat teologiczny: stosunek pomiędzy wybawieniem pojedynczej osoby, a wybawieniem całej zbiorowości. Nikt nie jest wyspą, także w doświadczeniu wiary i zbawienia. Nie istnieje egoistyczne zbawienie i nie istnieje droga wiary bez innych. Tym argumentem zatem Mardocheusz prowokuje jeszcze bardziej Esterę, zapraszając ją do dogłębnego odczytania jej życia, a w szczególności jej niespodziewanego wyniesienia na tron: «A kto wie, czy nie ze względu właśnie na tę chwilę dostąpiłaś godności królowej?» (4, 14). W ten sposób obnaża inny temat teologiczny: opatrzności Bożej, która wszystko urządza według tajemniczego, cudownego planu, nieodgadnionego i niezbadanego.

    Stawia to Esterę przed nieuniknionym wyborem: zaryzykować własne życie, by ratować swój lud, czy ratować własne życie ryzykując zagładę tego ludu? Bez wahania i stanowczo wybiera pierwsze rozwiązanie. Pości przez trzy dni, prosząc, by cały lud pościł wraz z nią, a potem oświadcza lapidarnie: «Pójdę do króla, choć to niezgodne z prawem, a jeśli zginę, to zginę» (4, 16). Po czym usuwa się i modli: z przejęciem wznosi pochwalny hymn mocy i miłosiernej miłości Boga: «Wspomnij, Panie, pokaż się w chwili udręczenia naszego i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Daj odpowiednią mowę w usta moje przed obliczem lwa i obróć serce jego ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy z nim jedno myślą. Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i nie mającą nikogo prócz Ciebie, Panie!» (4, 17r-17t). Umocniona modlitwą, wstaje i przywdziawszy wspaniałe królewskie szaty, udaje się do króla. Pokładając ufność w Bogu, solidarna ze swymi ziomkami, Estera jest gotowa współpracować z planem Bożym, by odmienić losy swego ludu: «Oblicze jej rozweseliło się niby upojonej miłością». Jednak pomimo całej swojej piękności czuje, że bije w niej serce kobiety prostej i skromnej, świadomej własnej słabości, podejmującej przedsięwzięcie, które ją przerasta, więc «serce miała ściśnięte strachem» (5, 1b). To tak małe źródło wyłania się z ukrycia, płynie z coraz większą siłą i stanowczością, i staje się rwącą rzeką.

    «Co ci się stało królowo Estero, i jaka jest prośba twoja — choćby to była połowa królestwa, będzie ci dane» (5, 3). Powodowany szczerym uczuciem i uderzony odważnym postępkiem swojej królowej, król obiecuje spełnić każde jej życzenie. Estera umie działać we właściwy sposób i we właściwej chwili, potrafi więc mądrze wykorzystać uczucia króla. Wyprawia aż trzy uczty, na które zaprasza również swojego przeciwnika Hamana, który zaczyna się łudzić, że zdobył sobie łaskę króla i królowej. Na trzecim bankiecie jednak, kiedy sprawa osiąga szczyt patosu, Estera strategicznie wyjawia królowi nikczemny spisek Hamana i jego przewrotny plan wymordowania narodu żydowskiego. Historia kończy się powieszeniem perfidnego ministra na tym samym drzewie, które kazał postawić dla swego wroga Mardocheusza. Tak więc dobro triumfuje nad złem, złego spotyka okrutny los, taki sam, jaki przygotował dla dobrego. Tym samym dzień, który miał przynieść koniec ludowi Bożemu, zamienia się w dzień odwetu. Zły los zamienia się w dobry los.

    Wydarzenie jest tak ważne, że aby je upamiętnić zostaje ustanowione święto, obchodzone odtąd przez wszystkie wieki, po dziś dzień. To święto purim, święto odwrócenia losu, przypadające na piętnasty dzień miesiąca Adar. Pur znaczy „los”, słowo pochodzi z perskiego, skąd termin ten przejął język hebrajski, w transkrypcji w liczbie mnogiej: purim. Święto polega na przypomnieniu, że Bóg wybawia swój lud, odwracając jego losy. I to właśnie Estera zapoczątkowała to odwrócenie losu. Estera: wzór wiary w Boga i miłości do swego narodu. W sytuacji nadużycia władzy, które wydawało się nieodwracalne, dzięki tej młodej kobiecie dobro zwycięża zło, życie się odradza, radość znowu rozjaśnia oblicze Izraela. Estera pozostaje w żydowskiej tradycji żywym znakiem radości i nadziei. To ona przywraca chęć do życia w sercu zdewastowanego i skrajnie wyczerpanego narodu, to ona umie instynktownie dopatrzyć się w głębokim mroku przebłysku światła. To ona jest małym źródłem, tryskającym z jałowej ziemi.

    https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TB/or201610-estera.html&ved=2ahUKEwiFi9vj0eGJAxXRSFUIHYhyEqAQFnoECBAQAw&usg=AOvVaw29XGnJ4gd4vIhHAmk59q0l

    Estera (od imienia której pochodzi tytuł Księgi Estery) znaczy gwiazda i – biorąc pod uwagę skojarzenia z jej imieniem

    Czego może nas uczyć historia Estery?

    1. Bóg daje nam prawdziwą, najgłębszą tożsamość
    I umiłował król Esterę nad wszystkie [inne] kobiety. Pozyskała sobie u niego życzliwość i względy nad wszystkie [inne] dziewice, i włożył na jej głowę koronę królewską, i uczynił ją królową. (Est 2, 17)
    Estera niemal przez całe życie musi podejmować wysiłek, by pamiętać o tym, kim jest. Mieszka w królestwie perskim, choć jest Żydówką. Jest otoczona ludźmi, którzy są dalecy od jej korzeni.
    A kiedy zostaje królową, nie zapomina, kto jest prawdziwym Królem. Pamiętajmy, że w pałacu, gdzie korona jest tylko jedna, to wcale nie musi być takie proste! Nawet jeśli w naszej historii życia nie jest nam łatwo budować naszą tożsamość, jeśli czujemy się mocno zagubione w określeniu samej siebie i tego, skąd pochodzimy, to mamy możliwość – tak jak Estera – zakorzenić się w Tym, Który nas naprawdę określa i to najgłębiej.

    Estera ukazuje jak cudownie może przebiegać współpraca człowieka z Bogiem! Jak ważne są nasze małe kroki i jak wielka jest łaska, którą Bóg zsyła! Oczywiście poczynania Estery były związane z wielkim ryzykiem, którego miała świadomość. Ostatecznie powiedziała, że zrobi to, co może, nawet jeśli musiałaby umrzeć. Czytając Księgę dostrzegamy, jak ważne są ludzkie decyzje, podejmowane kroki i nastawienie serca, ale jednocześnie to Bóg dokonuje reszty. On odmienia oblicze króla, gdy Estera przychodzi do niego nieproszona (i w końca Estera mdleje!). To On zapewne sprawia, że król pewnej nocy (w idealnym momencie!) nie może usnąć i w kronikach czytane są mu fragmenty o zasługach Mardocheusza… On tam jest. Czuwa. Nawet jeśli wydaje się, że to my mówimy, a On milczy, to Jego słowo jest ostatnie. Nawet jeśli nasze jest głośne, a Jego bardzo ciche. To Jego jest najprawdziwsze.

    Pełen dostojeństwa, spojrzał gniewnie i wówczas królowa zasłabła i osunęła się na idącą obok niej służącą, a twarz królowej bardzo zbladła. Wtedy Bóg odmienił usposobienie króla. Zaniepokojony wstał z tronu i przytrzymał ją w swych ramionach, zanim nie przyszła do siebie. Potem pocieszał ją i przemawiał do niej łagodnie. (Est 5, 1de).

    5. Kobieta może uczyć mężczyznę innego spojrzenia

    Estera musiała mieć w sobie tzw. coś. To, że była niezwykłej urody, to pewne, ale na dworze króla nie brakowało urodziwych dam. Miała w sobie coś, co naprawdę poruszyło króla. Wdzięk, dobroć, mądrość płynącą ze znajomości Prawa, poczucie sprawiedliwości (por. Est 2, 21-23). Zdobyła zresztą sympatię i uznanie wielu ludzi. Ten geniusz kobiecego spojrzenia ujawniła z wielką mocą planując swoją interwencję. Roztropnie poprowadziła swój plan. Odmieniła serce króla, którego świat otoczony był męskimi doradcami. Estera pomogła królowi spojrzeć na świat innymi oczami, oczami swojego serca. Kobieta staje naprzeciw sztywnym regułom męskiego świata. Nie działała siłą, ale delikatnością i mądrością. I robi to tak umiejętnie, że można powiedzieć, że król i królowa tworzą piękny duet!

    Po tym, jak Haman został zabity, Kserkses przekazał Esterze całą posiadłość Hamana a Mordochajowi jego sygnet, tym samym nadając mu taką samą władzę w królestwie jaką wcześniej miał Haman. Jednak dekretu, który wyszedł od Hamana, nie można było odwołać. Estera ponownie błagała króla o interwencję. Kserkses zarządził napisanie innego dekretu, aby przeciwdziałać pierwszemu: ten dawał Żydom prawo do samoobrony przed każdym, kto by ich zaatakował. Teraz w prowincjach zapanowała radość. Wielu zostało nawet Żydami ze strachu. Niektórzy wrogowie zaatakowali we wcześniej wyznaczonym dniu, ale Żydzi zwyciężyli ich (Ks. Estery 8).
    *************************************************************

    Tym „Esterkom” zawsze chodzi jedynie o to aby odpowiednio „panować” nad danym mężczyzną i „dawać” narodowi „wybranemU” zawsze „akuratne” przywileje !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Matematyka będzie pierwszą dziedziną wiedzy, gdzie AI osiągnie możliwości nadludzkie

Matematyka, informatyka teoretyczna, programowanie – to dziedziny nauki, w których AI jako pierwsza będzie skutecznie wspierać naukowców. Kw...