Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niepodległość
W dniu 11 listopada Tomasz Piekielnik podzielił się na swoim kanale refleksjami na temat niepodległości Polski. Ze względu na zasięg tego ka...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
… pokrzyżował plany Żydom z Chabad Lubawicz – czyli: mene, tekel, upharsin Junta planowała zasiedlenie Ukrainy Żydami z USA. 9 marca 2014 ro...
partyjna
Największe afery początku lat 90-tych to: FOZZ, ART-B, „Żelazo”, „pieniędzy moskiewskich”, Bepieczna Kasa Oszczędności – Lecha Grobelnego.
1. Afera FOZZ
W wyniku sprawy FOZZ – określanej mianem największej afery III RP – państwo straciło według prokuratury 354 mln zł. FOZZ, powołany na mocy ustawy Sejmu z lutego 1989 r., miał się zajmować w tajny sposób wykupem polskiego długu zagranicznego. Na skup przeznaczono ok. 60 mln dolarów, płacąc przeciętnie poniżej 20 centów za dolara długu. Fundusz zaczął też dokonywać tzw. operacji niekonwencjonalnych – wykupywania po cenie rynkowej długu przez podstawione firmy lub osoby.
W połowie 1990 r. dyrektor Funduszu zorientował się, że w bilansie FOZZ brakuje ok. 60-70 mln dolarów. W lipcu 1990 r. Rada Nadzorcza FOZZ poleciła zawiesić „operacje niekonwencjonalne”, a we wrześniu odwołała dyrektora Grzegorza Żemka. Ustąpiła też jego zastępczyni Janina Chim. W grudniu 1990 r. Sejm postawił Fundusz w stan likwidacji. Od stycznia do czerwca 1991 r. trwała w FOZZ kontrola NIK, w której ujawniono m.in. brak księgi zobowiązań i należności państwa, a także część nadużyć w transakcjach finansowych. …
Media pisały o związkach ludzi FOZZ ze służbami specjalnymi PRL; plan wykupienia przez Polskę części wierzytelności miał opracować pion ekonomiczny wywiadu MSW, ale później operację przejęły służby wojskowe, które postawiły na jej czele swojego człowieka. Podczas procesu Żemek wyjawił, że był agentem wojskowych służb PRL.
Proces zaczął się w 2000 r. Rok później przerwano go, gdy sędzia Barbara Piwnik została ministrem sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera. Ponowny proces – pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Kryżego, późniejszego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS – ruszył w 2002 r. Kryże w rekordowym terminie przesłuchał świadków i w marcu 2005 r. ogłosił wyrok – przed terminem przedawnienia, na co dawano mu małe szanse.
Sąd uznał, że pieniądze przeznaczone dla Funduszu zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem. SO skazał Żemka na 9 lat i 720 tys. zł grzywny oraz „obowiązek naprawienia szkody”; Chim – na 6 lat i 500 tys. zł grzywny, Przywieczerskiego – na 3,5 r. W 2006 r. SA zmniejszył kary. Żemkowi wymierzył 8 lat i 5 tys. zł grzywny; Chim – 5 lat i 5 tys. zł grzywny, a Przywieczerskiemu – 2,5 roku (ten ostatni – nazwany przez SO „mózgiem afery” – uciekł z kraju).
Z rodziną P. Brodackiej zapewne mijałam się kilka razy w Goławicach – ośrodku szkoleniowo wypoczynkowym dla pracowników NIK.
Jeździłam tam będąc już małym dzieckiem i pamiętam doskonale pewnego jego prezesa, który wypoczywał tam nad basenem.
2. Afera ART-B
Sprawa Art-B była najgłośniejszą aferą początków III RP. Szybko wzbogaceni młodzi właściciele spółki – muzyk Bogusław Bagsik i lekarz Andrzej Gąsiorowski – zostali okrzyknięci „cudownymi dziećmi polskiego kapitalizmu” (Bagsik dostał nawet Nagrodę Kisiela). Jedną z pierwszych dużych transakcji Art-B zawarła w marcu 1991 r., gdy kupiła od podupadającego „Ursusa” całą roczną produkcję (ponad 30 tys. traktorów), płacąc ok. 170 mld zł. W momencie rozkwitu latem 1991 r. holding Art-B składał się z ponad 200 spółek i zatrudniał ok. 15 tys. pracowników.
Szefowie firmy zasłynęli z tzw. oscylatora – wykorzystywania opóźnienia w księgowaniu operacji czekami rozrachunkowymi w bankach, co umożliwiało uzyskiwanie dodatkowych zysków z tytułu podwójnego oprocentowania czeków w czasie tzw. drogi pocztowej. Omijając prawo, mieli zarobić w ten sposób 4,2 biliona ówczesnych zł (420 milionów dzisiejszych zł). Z czasem zaczęły narastać wątpliwości; spekulowano m.in. o ich związkach z izraelskim wywiadem. Operacje wyszły na jaw dzięki publikacjom prasowym w 1991 r. Bagsik twierdził, że ani wtedy, ani dziś nie było to przestępstwo i że nikt na oscylatorze nie stracił.
Według Bagsika spółka przekazała w 1990 r. 3,5 mln dolarów na kampanie wyborcze „niektórych kandydatów” w wyborach prezydenckich.
W 1995 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie uznał czterech wysokich rangą urzędników bankowych za winnych ułatwienia Art-B wyprowadzenia pieniędzy systemu bankowego. Skazano ich za to na kilkuletnie więzienie i zakaz pełnienia stanowisk w bankowości. Uniewinniono zaś b. szefa NBP Grzegorza Wójtowicza. W apogeum afery Art-B w 1991 r. został on – jako urzędujący prezes NBP – spektakularnie zatrzymany przez UOP na warszawskim dworcu.
Bagsik został w 1994 r. zatrzymany w Szwajcarii, a w 1996 r. – wydany Polsce. Jeszcze w Szwajcarii, gdy Bagsik wracał do więzienia od lekarza, dwóch zamaskowanych osobników próbowało go odbić lub porwać. Jeden z konwojentów został ranny.
Prokuratura postawiła mu pięć zarzutów, za które groziło do 15 lat więzienia, w tym wprowadzenia do obrotu czeków rozrachunkowych bez pokrycia i wyprowadzenia w ten sposób z polskiego systemu bankowego 424 mln zł. W 2000 r. warszawski sąd skazał go na 9 lat więzienia.
================================================================
3. Afera „Aloholowa”
Inną głośną sprawą z przełomu lat 80. i 90. była „afera alkoholowa” – spowodowany przez luki w przepisach niekontrolowany import ogromnych ilości alkoholu, który spowodował straty Skarbu Państwa szacowane od 30 mld starych zł do czterokrotności tej sumy. Do afery najbardziej przyczyniło się zniesienie w 1988 r. koncesji na „niehandlowy import alkoholu”. Prywatne osoby, które w dużych ilościach sprowadzały „alkohol na własny użytek”, płaciły tylko niewielkie cło.
W 1997 r. Trybunał Stanu uznał, że winni afery są b. minister współpracy gospodarczej z zagranicą Dominik Jastrzębski i b. prezes Głównego Urzędu Ceł Jerzy Ćwiek. Zdaniem TS przez zaniedbanie przyczynili się do niekontrolowanego importu alkoholu, a w konsekwencji nadmiernej jego podaży i załamania zasad dystrybucji, zbytu i obrotu alkoholem. Zostali pozbawieni na pięć lat biernego prawa wyborczego oraz prawa do kierowniczych stanowisk państwowych.
===================================================================
4. Sprawa BKO – Lecha Grobelnego
Po przełomie 1989 r. w kraju zaczęły się pojawiać piramidy finansowe i inne formy działalności parabankowej. Najgłośniejszą była sprawa Bezpiecznej Kasy Oszczędności, którą w październiku 1989 r. założył Lech Grobelny. Obiecywał odsetki znacznie przewyższające oprocentowanie wkładów bankowych.
W krótkim czasie w BKO 11 tys. Polaków ulokowało swe oszczędności, szacowane na 9,5 mld starych zł, czyli 2,88 mln dolarów. Już w grudniu 1989 r. Grobelny zaczął wybierać pieniądze z firmy. Kupował dolary, kupił i wyremontował dom, zasilał finansowo własną firmę Dorchem. W połowie 1990 r. Grobelny był zadłużony na 11 mld 912 mln starych zł. Straty spółki obliczono na ponad 7 mld starych zł.
W czerwcu 1990 r. Grobelny wyjechał za granicę, nie pozostawiając nikomu pełnomocnictw i ślad po nim zaginął; Ludzie przypuścili wtedy szturm na BKO, aby odzyskać swe pieniądze – „Bezpieczna Kasa” stała się niewypłacalna. W październiku 1990 r. Prokuratura Wojewódzka w Warszawie wszczęła przeciw Grobelnemu śledztwo, wydano za nim list gończy.
W 1991 r. sąd ogłosił upadłość Dorchemu. Syndyk firmy wypłacił wierzycielom ok. 7 mld starych zł. Udało się zaspokoić tylko ok. 15 proc. roszczeń klientów BKO.
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afery-przelomu-1989-90-osadzono-ale-nie-calkiem-rozliczono/2r1nb&ved=2ahUKEwiZ2O-F9-GJAxUuKhAIHVVcBCYQFnoECBMQAw&usg=AOvVaw2f1gJeUOqUjjEGAW65OTtg
4. Afera Colloseum
Założone w 1996 r. przez Józefa Jędrucha Konsorcjum Finansowo- -Inwestycyjne Colloseum zajmowało się handlem samochodami i obrotem wierzytelnościami spółek skarbu państwa. Pod koniec lat 90. działalnością firmy zainteresowały się organy ścigania. Od 2006 r. toczy się proces, w którym Józef Jędruch wraz ze współpracownikami jest oskarżony o wyłudzenia i oszustwa na kwotę 430 mln zł.
4. Afera Banku Staropolskiego
Bank Staropolski, którego jednym z założycieli był znany poznański biznesmen Piotr B., zbankrutował w 2000 r. Oszczędności straciło wówczas ponad 40 tys. osób. Piotr B. w 2005 r. został zatrzymany przez ABW. Obecnie jest oskarżony o doprowadzenie banku do upadku poprzez wyprowadzenie ponad 470 mln zł. Oprócz tego pod koniec 2011 r. został oskarżony o próbę wyłudzenia ponad 230 mln zł na podstawie fałszywych weksli.
5. Afera Interbroka
Spółka Interbrok oferowała klientom niebotyczne zyski dzięki inwestycji na rynku forex. Faktycznie jej działalność okazała się największą piramidą finansową w Polsce, w którą zainwestowało prawie 900 osób. Wśród nich znani politycy i biznesmeni. W sumie stracili oni około 260 mln zł. Twórcy największej polskiej piramidy finansowej zostali skazani kilka dni temu.
6. Mafia paliwowa ze Wschodu
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://www.pb.pl/6-najwiekszych-afer-gospodarczych-iii-rp-670270&ved=2ahUKEwiZ2O-F9-GJAxUuKhAIHVVcBCYQFnoECBwQAQ&usg=AOvVaw223dEsp7oLz88g-TwXJOMy
================================================