Męskie DNA w mózgu kobiet. Znana sprzed ponad 30 lat hipoteza Janusza Korwin Mikkego o przesiąkaniu potwierdzona w badaniach. Czym jest mikrochimeryzm?
Przesiąkanie, czyli teoria o przenikaniu męskiego DNA wraz z plemnikami do mózgu kobiety udowodniona w oficjalnych badaniach naukowych.
Badania naukowe University of Seattle i Fred Hutchinson Cancer Research Center wykazały, że kobiety zachowują męskie DNA przekazane podczas kontaktu seksualnego. Męski materiał genetyczny wędruje prosto do mózgu kobiety. Janusz Korwin Mikke miał rację z przesiąkaniem.
Przesiąkanie wydaje się nie być jedynie czczym gadaniem, rubasznym żartem, czy jakoby pogardą dla kobiet i nauki, jak sugerują oburzeni słowami Janusza Korwin Mikkego przedstawiciele mediów i opozycji.
Znany jest bardzo dobrze wpis, w którym prezes odniósł się do socjalistów i socjalistek.
– Otóż ja socjalizmu nienawidzę i ta zdrowa nienawiść trzyma mnie przy życiu. Kochać to ja, jako dobry chrześcijanin, mogę ew. socjalistki – bo kobieta przesiąka poglądami mężczyzny, z którym sypia. – napisał na Twitterze.
Obecny poseł wyraził wtedy odważną tezę, że jakoby plemniki mężczyzn miały wpływać na kobiety, z którymi sypiają.
12:29 PM ∙ Jan 11, 2020
Na scenie publicystyczno-politycznej podniósł się wrzask i ruszyła defilada kpin, oszczerstw i wyzwisk.
Nikt, powtarzam, nikt nie zerknął do literatury naukowej.
Tu trzeba uchylić kapelusza dla autorki kanału „Kobieta tłumaczy Korwina” [szczerze polecam wszystkie odcinki], na którym w jednym z nagrań poświęcono temat przesiąkania, podejmując próbę rozwikłania tej tezy.
– To, co powiedział, to jego opinia na ten temat, czy sperma ma za zadanie zapłodnienie komórki jajowej, czy może ma do zrobienia coś innego – możemy usłyszeć.
Konkluzja autorki jest następująca: nie możemy odrzucić słów Janusza Korwin Mikkego, ponieważ mamy tyle samo dowodów na potwierdzenie tej tezy, co nie mamy dowodów przeciwko niej.
– Ale przyznam wam się, że – zwłaszcza jako kobieta – bardzo bym chciała, żeby ktoś w miarę szybko potwierdził, bądź odrzucił, tę hipotezę, gdyby się dało to zrobić w jakiś sposób naukowy – dodała.
Przyznała również, że w interesie kobiet jest, aby tego tematu nie odrzucać i nie zamilczać. – Bo gdyby się okazało, że sperma wpływa na nas, dziewczyny, to strach się bać – kwituje.
Badania
I tu w sukurs przychodzi recenzowane badanie z 2012 roku, wspierane przez National Institutes of Health oraz Canadian Institutes of Health Research Fellowship Award.
Badanie, w którym przypadkowo odkryto te fakty, początkowo miało na celu ustalenie, czy kobiety, które były w ciąży z chłopcem, mogą być bardziej podatne na pewne schorzenia neurologiczne, które częściej występują u mężczyzn.
Ale podczas badań nad kobiecym mózgiem zaczęto odkrywać inne fascynujące fakty.
Badanie wykazało, że kobiece mózgi często zawierają „męski mikrochimeryzm” lub po prostu DNA mężczyzny, które musiało pochodzić od innej osoby i jest genetycznie różne od reszty ciała kobiety.
Mikrochimeryzm
Mikrochimeryzm to obecność komórek jednego osobnika u innego genetycznie odmiennego osobnika. Ciąża jest główną przyczyną naturalnego mikrochimeryzmu poprzez przezłożyskowy dwukierunkowy ruch komórek między matką a płodem.
Powszechnie wiadomo, że poza różnymi substancjami bezkomórkowymi, niektóre komórki również ulegają wymianie w czasie ciąży.
Co więcej, obecnie wiadomo, że mikrochimeryzm utrzymuje się dziesiątki lat później zarówno u matki, jak i u jej potomstwa.
W czasie ciąży materiał genetyczny i komórki są dwukierunkowo wymieniane między płodem a matką, co może prowadzić do utrzymywania się obcych komórek i/lub DNA u biorcy.
Badanie na muchach, czyli idea stara, jak Arystoteles
W badaniu Uniwersytetu Nowej Walii Południowej naukowcy odkryli inną formę dziedziczenia niegenetycznego, pokazując po raz pierwszy, że potomstwo może przypominać poprzedniego partnera seksualnego matki.
Naukowcy manipulowali wielkością samców much i badali ich potomstwo.
Odkryli, że wielkość potomstwa była determinowana przez rozmiar pierwszego samca, z którym skojarzyła się matka, a nie drugiego samca, który spłodził potomstwo.
Idea, znana jako telegonia, sięga czasów starożytnej Grecji, ale została zdyskredytowana na początku XX wieku wraz z pojawieniem się genetyki. [Ale nie przez hodowców rasowych koni czy psów – admin]
Aby to przetestować, naukowcy z UNSW Australia, dr Angela Crean, profesor Russell Bonduriansky i dr Anna Kopps, manipulowali wielkością samców much i badali ich potomstwo.
Odkryli, że wielkość młodych była determinowana przez rozmiar pierwszego samca, z którym skojarzyła się matka, a nie drugiego samca, który spłodził potomstwo.
– Nasze odkrycie komplikuje cały nasz pogląd na to, w jaki sposób zmienność jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, ale także otwiera nowe ekscytujące możliwości i ścieżki badań – mówi główny autor, dr Crean
– Tak jak myślimy, że już wszystko rozwiązaliśmy, natura rzuca nam wyzwanie i pokazuje, jak bardzo nadal trzeba się uczyć – dodaje.
Pomysł telegonii – że mężczyzna może pozostawić ślad na ciele partnera, który wpływa na jej potomstwo na innego mężczyznę – pochodzi od greckiego filozofa Arystotelesa.
Kobiety wchłaniają i zatrzymują męskie DNA z plemników. Badanie kobiet bez męskiego potomka.
Badanie „Męski mikrochimeryzm u kobiet bez męskich potomków: ocena ilościowa i korelacja z historią ciąży” przeprowadzone przez Zhen Yan1, Nathalie C Lambert, Katherine A Guthrie, Allison J Porter, Laurence S Loubiere, Margaret M Madeleine, Anne M Stevens, Heidi M Hermes, J Lee Nelson konkluduje, że męski mikrochimeryzm nie był rzadki u kobiet bez synów.
Z badań naukowych dowiadujemy się, że kobiety zachowują i przenoszą męskie DNA z kontaktu seksualnego z mężczyznami.
Zasadniczo, według naukowców, prawdopodobne źródła męskiego DNA w mózgach kobiet pochodzą z:
- nierozpoznanej aborcji
- męskiego bliźniaka, który zmarł w łonie i został wchłonięty przez pozostałą przy życiu siostrę
- DNA starszego brata przeniesione przez matczyny układ w momencie kolejnej ciąży
- Stosunek płciowy z mężczyzną
Ich zdaniem mikrochimeryzm był znacznie częstszy, a poziomy były wyższe u kobiet, u których doszło do poronienia, niż u kobiet z innymi historiami ciąży.
U ludzi naturalnie nabyty mikrochimeryzm zaobserwowano w wielu tkankach i narządach. Ostatnio donoszono o mikrochimeryzmie pochodzenia płodowego i matczynego w mózgu myszy.
W badaniu na ludziach określono ilościowo męskie DNA w ludzkim mózgu kobiety jako marker mikrochimeryzmu pochodzenia płodowego (tj. pozyskiwanie męskiego DNA przez kobietę będącą nosicielem męskiego płodu).
Celując w gen DYS14 specyficzny dla chromosomu Y, naukowcy przeprowadzili ilościową reakcję PCR w czasie rzeczywistym podczas sekcji zwłok mózgu u kobiet bez klinicznych lub patologicznych dowodów choroby neurologicznej (n = 26) lub kobiet z chorobą Alzheimera (n = 33).
Udowodniono, że 63% badanych kobiet (37 z 59) miało męski mikrochimeryzm w mózgu.
Wyniki sugerują również mniejszą częstość występowania (p = 0,03) i stężenie (p = 0,06) męskiego mikrochimeryzmu w mózgach kobiet z chorobą Alzheimera, niż w mózgach kobiet bez choroby neurologicznej.
Podsumowując, męski mikrochimeryzm jest częsty i szeroko rozpowszechniony w ludzkim mózgu kobiety.
Początkowo naukowcy sądzili, że całe męskie DNA znalezione w mózgu kobiety pochodzi z męskiej ciąży.
Był to bezpieczny i politycznie poprawny wniosek. Ale czy faktycznie takie jest rozwiązanie tej zagadki?
Kiedy przeprowadzili sekcję zwłok kobiet, które nigdy nie były w ciąży, nie mówiąc już o męskim dziecku, nadal byli w stanie odkrywać męskie komórki DNA w kobiecych mózgach.
Próbowali wstrzymać całe badanie, dopóki nie będą mogli lepiej go zrozumieć, ale odpowiedź już była na wyciągnięcie ręki.
Jak czytamy w badaniu, męski mikrochimeryzm stwierdzono u 21% kobiet.
Kobiety zdrowe i kobiety z RZS nie różniły się istotnie (24% vs 18%).
Wyniki wahały się od ekwiwalentu DNA od 0 do 20,7 komórek męskich na 100000 komórek żeńskich.
Kobiety podzielono na 4 grupy na podstawie historii ciąży:
- Grupa A miała tylko córki (n = 26)
- Grupa B miała poronienia samoistne (n = 23)
- Grupa C miała poronienia indukowane (n = 23)
- Grupa D nie miała ciąży (n = 48)
Częstość występowania męskiego mikrochimeryzmu była istotnie większa w grupie C niż w innych grupach (odpowiednio 8%, 22%, 57%, 10%).
Poziomy były również znacznie wyższe w grupie indukowanej aborcji.
Wnioski: Męski mikrochimeryzm nie był rzadki u kobiet bez synów.
Męski mikrochimeryzm u kobiet bez synów: ocena ilościowa i korelacja z historią ciąży / Źródło: pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
Męski mikrochimeryzm u kobiet bez synów: ocena ilościowa i korelacja z historią ciąży / Źródło: pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
Warto podkreślić wyniki badania: „Oprócz znanych ciąż, inne możliwe źródła męskiego mikrochimeryzmu obejmują nierozpoznaną spontaniczną aborcję, zaginięcie bliźniaka, starszego brata przeniesionego przez krążenie matki lub stosunek płciowy”.
Ergo, wymieniany stosunek płciowy jest jedną z rozpoznawanych przyczyn występowania mikrochimeryzmu, czyli tego, o czym wspominał Janusz Korwin-Mikke.
Konsekwencje dla kobiet
Ilekroć kobieta uprawia seks z mężczyzną bez zabezpieczenia, wchłania nasienie, które staje się żywą częścią jej życia już na stałe.
Badania oparto na kobietach w podeszłym wieku. Wiele z tych kobiet nosiło w swoich mózgach żywe męskie DNA od ponad 50 lat.
Musimy zrozumieć, że plemniki są żywym organizmem, a w jednym wytrysku znajduje się od 40 do 1,2 miliarda plemników.
Kiedy plemniki wnikają do wnętrza kobiety, przenikają do jej ciała, docierając do mózgu. Przesiąkanie może mieć miejsce.
Pytanie, z kim sypia.
Same słowa Janusza Korwin-Mikkego o przesiąkaniu idei trzeba póki co przyjmować z dystansem – choć już nieco mniejszym.
Wszak, o ile wiemy, że DNA mężczyzny przenoszone jest poprzez spermę do mózgu kobiety, nie wiemy, na ile idee wraz z owym DNA tam trafiają.
Warto zacytować jednego z autorów badania: „Tak jak myślimy, że już wszystko rozwiązaliśmy, natura rzuca nam wyzwanie i pokazuje, jak bardzo nadal trzeba się uczyć„.
Autorzy odkrycia zastrzegają jednak, że potrzebne są dalsze badania, aby skonkretyzować pochodzenie męskiego mikrochimeryzmu.
Ale kto w dzisiejszych, marksistowskich czasach odważy się trzymać starych praktyk kwestionowania, podważania i odkrywania, jak i wyświechtanych tez, że to mężczyzna ma nasienie, a kobieta może je otrzymać, skoro lewacki świat nie potrafi nawet zdefiniować, kim dzisiejsza kobieta jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz