poniedziałek, 9 grudnia 2024

Janusz Waluś – antykomunista, polski bohater, więzień sumienia

Janusz Waluś to pochodzący z Polski południowoafrykański prawicowiec. W 1993 roku zabił czarnoskórego lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej, Chrisa Haniego.

21 listopada 2022 roku Trybunał Konstytucyjny w Południowej Afryce zadecydował o warunkowym zwolnieniu Walusia z więzienia. Wyszedł na wolność 7 grudnia, otrzymując dwuletni zakaz opuszczania terytorium Południowej Afryki.

Najprawdopodobniej w grudniu Janusz Waluś będzie gościem Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero.
Informacją o zaproszeniu Walusia do mediów nie spodobała się znacznej części lewackiej tzw.elity oraz skrajnie lewackich internatów . Pod wpisem na X pojawiła się lawina komentarzy uderzających w Krzysztofa Stanowskiego.

Ciekawe czy byłby taki sam krzyk gdyby zabił białego heteroseksualnego prawicowego działacza politycznego?
Na pewno nie.
Ciekawe jest też czy któryś z tych oburzonych wie kim był Chris Hani?
Wątpię.

Lewicową narracja mówi że to demokratyczny aktywista walczący o prawa czarnych… to jest bullshit!
To był komunistyczny terrorysta, rasista nawołujący do masowych morderstw białych!
Ale tego już zapomnieli dodać „wielcy demokraci”.
Janusz Waluś nie jest postacią krystaliczna, nie jest też jednobarwną postacią. Ale ten ich krzyk jest obrzydliwy.

Po pierwsze niech zamilkną święci oburzeni ze starszego pokolenia dla których oczywiście nie było problemu, że zbrodniarz Kiszczak czy Jaruzelski udzielali wywiadu liberalnym mediom jak szczujnia TVN24. Urban też im pasował.  I cała ta gwardia komunistów. Ten sam Kiszczak, który wiedział o sprawie ks. Popiełuszki czy zabójstwie Grzegorza Przemyka.

Po drugie – Waluś swoje odsiedział i poniósł dotkliwa karę. Czytałem w komentarzach, że jego zaproszenie jest gloryfikacją terroryzmu, faszyzmu. Taki sympatyczny morderca. Tylko nie do końca my wszyscy wiemy, co chce powiedzieć i jak zostanie wywiad przeprowadzony. Gdyby nawet chciał powiedzieć „o słowo” za dużo o swoich „poglądach” – myślę, że zostałby sprowadzony do parteru przez Stanowskiego.

To jeden z tych wywiadów (jeśli taki będzie) które z przyjemnością obejrzę, bo postać jest tragiczną, kontrowersyjna i nietuzinkowa.
Dla mnie ten wywiad to taki „must-have”. Naturalnie jestem ciekawy, co ten człowiek opowie.
To jest dla mnie fascynujące, że lewacko – komunistyczna dzicz oburza się na wywiad z byłym więźniem, a nie mają żadnego problemu, że na znanych platformach wideo regularnie publikowane są (i są bardzo popularne) dokumenty true crime i wywiady z mordercami.

Ten wywiad nie będzie miał właściwie żadnego przełożenia na sytuację polityczną, poglądy etc.  Jest jakaś granicą o którą wszyscy walczymy. Moim zdaniem wszystko zależy KTO ten wywiad przeprowadza i w jakim medium. Jak obserwuję „historię dziennikarstwa”, niektórym tytułom i redaktorom można więcej.

Gdyby to była Monika Olejnik lub ktoś jej pokroju i wywiad w TVN24,to nikt z lewackiej dziczy nie miałby żadnych wątpliwości, że to będzie „mistrzowska rozmowa” i sprowadzenie rozmówcy (prawicowego bandyty) na dno.
Problemem jest jednak to, że media w Polsce takie jak TVN24,  TVPO są w likwidacji – czy taka Gagagazeta Koszerna to trzy metry gnoju i kupa mułu.

Gratulacje dla Kanału Zero za podjęcie tematu. Nikt tego nie zrobił, żadnej „Oriany Fallaci” w Polsce nie mamy, zostaje nam tylko Kanał Zero czy TV Republika

PS
Sam Krzysztof Stanowski ustosunkował się do tych wszystkich zarzutów na portalu X we wpisie z godziny 5.54 pm który tu zamieszczam:

Oburzenie na wywiad z Januszem Walusiem zupełnie mnie nie dziwi, bo to sprawa kontrowersyjna. Dokładnie rozumiem tych, którzy mają coś przeciwko i dokładnie rozumiem tych, którzy nie mają nic przeciwko. Skłamałbym, gdybym mógł się tak na sto procent dopisać do jednych lub drugich.

Natomiast muszę się odnieść do niektórych półgłówków zarzucających mi hipokryzję. Przepraszam za to słowo, ale jednak trzeba być półgłówkiem, jeśli się nie widzi różnicy między gloryfikowaniem mafiozów, sadzaniem ich na tronie, robieniem z nich obiektów westchnień, przerabianiu ich zbrodni w legendy o łobuzach co kochają najbardziej, a wywiadem.

Wywiad z Walusiem, tyle że nie na YouTube, już był. Książki o nim były. Rozmowa z człowiekiem, który strzelał do papieża, też była. I z ludźmi, którzy wprowadzali stan wojenny albo odpowiadali za zbrodnie komunistycznych służb – także. Rozmawiać – byle dobrze, z właściwymi pytaniami i nie na kolanach – można z każdym. To prawda, że nie zawsze warto (to zazwyczaj okazuje się po fakcie), nie zawsze wypada, nie zawsze jest najlepszy czas – ale można z każdym.

Dlatego namiętni szperacze twitterowych archiwów, którzy dzisiaj mi zarzucają, że z Putinem pewnie też bym porozmawiał, bez trudu powinni znaleźć wpisy sprzed roku, dwóch czy trzech, że oczywiście, że tak, porozmawiałbym. Gdyby chociaż istniał cień szansy, że będę mógł powiedzieć to co chcę – czyli w praktyce bym nie porozmawiał.

Tutaj nikt nie zabroni mi pytać, o co tylko będę chciał. I w jaki tylko sposób będę chciał.

Poza tym, drodzy państwo, przecież wy namiętnie oglądacie seriale o mordercach, także takich, którzy zjadali swoje ofiary. Oglądacie seriale o kartelach narkotykowych, o terrorystach. O braciach, którzy zabili swoich rodziców. To wszystko są netflixowe hity. Miesiąc w miesiąc płacicie abonament, żeby takich treści – często pokazujących bardzo złych ludzi w niewystarczająco złym świetle – powstawało więcej i więcej.

Jeśli raz zamiast serialu o fajnym życiu kolumbijskiego bossa obejrzycie prawdziwą rozmowę, to nic wam się nie stanie.

>https://x.com/K_Stanowski/status/1861468704569180504

Aryo
https://obywatel-ro.neon24.net/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W Niemczech człowiek niesłusznie skazany po 13 latach w więzieniu dostał rachunek za spanie i obiady na 100 tysięcy euro!

Historia Manfreda Genditzkiego brzmi jak scenariusz rodem z koszmaru. Mężczyzna ten, w 2010 roku, został skazany na dożywocie za morderstwo,...