Parę dni temu na kanale Powojnie jego autor omawiał wydarzenia Praskiej Wiosny z 1968 roku. Przedstawił wszystkie najważniejsze wydarzenia z tamtego okresu.
Na początku nawiązał do rewolucji węgierskiej z 1956 roku i zaakcentował, że Zachód nie zareagował na wydarzenia w Budapeszcie. W związku z tym stwierdził, że należy liczyć tylko na własne siły. W tym czasie w Czechosłowacji I sekretarzem był Antonin Novotny.
W celu większej przejrzystości postanowiłem wypunktować najważniejsze, według autora, wydarzenia tamtego okresu:
- W 1957 roku umiera prezydent Republiki Antonin Zapotocky; Novotny zostaje przywódcą partii i państwa.
- Nastają czasy neostalinizmu: zaostrzona cenzura, koncentracja gospodarki na przemyśle ciężkim, kolektywizacja wsi.
- W 1960 roku uchwalono nową konstytucję: na czechosłowackim godle, zamiast korony, pojawia się czerwona gwiazda.
- Dojście do władzy Chruszczowa staje się pretekstem do wprowadzenia pewnych reform.
- Autorytarne rządy Novotnego stają się przyczyną protestów; w 1967 roku dochodzi do starć ze studentami, którzy protestowali przeciwko przerwom w dostawach prądu w akademikach; protestowało około 1000 osób, ale z powodu braku lidera, służby szybko uporały się ze studentami.
- Siłowe rozwiązania nie wszystkim komunistom podobały się; w komitecie centralnym narodziła się grupa reformatorów na czele z szefem partii na Słowacji Aleksandrem Dubczekiem.
- W styczniu 1968 roku nad Novotnym zebrały się czarne chmury; podczas plenum dyskutowano o zasadności pełnienia przez niego dwóch funkcji: I sekretarza i prezydenta; zdania były podzielone, ale Novotny zapowiedział, że przekaże funkcję I sekretarza Dubczekowi, którego kandydatura nie wzbudzała żadnych kontrowersji.
- Trzy tygodnie później w ogólnokrajowej gazecie „Prace” komunista, Josef Smrkovsky, opublikował artykuł „O co dziś chodzi”; napisał, że jego ojczyzna potrzebuje zmian i poparł żądania Słowaków w kwestii szerszej autonomii; został też bliskim współpracownikiem Dubczeka.
- W marcu 1968 Novotny traci stanowisko prezydenta, zastępuje go Ludvik Svoboda.
- Dubczek spotyka się w Moskwie z Breżniewem i zapewnia go, że Czechosłowacja nie planuje wystąpić z bloku wschodniego.
- Wprowadzano reformy, m.in. zniesiono cenzurę prewencyjną.
- 5 kwietnia Czesi i Słowacy przyjęli program ograniczający działania tajnej policji i zakładający federalizację państwa na dwa narody oraz wprowadzenie demokracji; Czesi i Słowacy mieli otrzymać możliwość swobodnego poruszania się po Europie; nadal zapewniano o chęci pozostania w Układzie Warszawskim i RWPG.
- Pomimo to Moskwa zapowiedziała na początku maja manewry w Czechosłowacji; w Pradze doszło do protestów.
- Dubczek jedzie do Moskwy na rozmowy z Breżniewem, który stwierdza, że manewry to konieczność, by zacieśnić przyjaźń.
- 8 maja narada przywódców państw bloku wschodniego; Breżniew oznajmił przybyłym gościom, że w Czechosłowacji zwycięża kontrrewolucja; szczególnie mocno wspierali go Władysław Gomułka i Walter Ulbricht z NRD
- Dla ZSRR Czechosłowacja była ważna ze względów strategicznych; w tym czasie nie było w niej wojsk radzieckich.
- 10 maja manewry odstraszające w Polsce.
- 20 czerwca ćwiczenia wojsk radzieckich na terenie Czechosłowacji (20 tys. żołnierzy).
- Kolejny krok milowy Praskiej Wiosny to tekst „Dwa tysiące słów” Ludvika Baculika; odezwa powstała we współpracy ze środowiskiem czeskich intelektualistów; tekst ukazał się w największych gazetach w kraju 26 czerwca 1968 roku; podpisało się pod nim ponad 120 rys. osób; zaatakowano w nim partię i stwierdzono, że panujący ustrój został narzucony siłą przez Moskwę; jednocześnie autor stwierdził, że zmian powinni dokonywać komuniści, bo tylko wtedy uda się uniknąć chaosu.
- 14 lipca w gmachu Urzędu Rady Ministrów w Warszawie spotkali się przedstawiciele partii i rządów z Bułgarii, Polski, Węgier, NRD i ZSRR; w obradach nie uczestniczyli reprezentanci Czechosłowacji i Rumunii.
- Władze w Pradze ponownie zadeklarowały, że nie zamierzają opuszczać Układu Warszawskiego.
- Przygotowania do wojskowej operacji trwały już w najlepsze.
- Ostatnie spotkanie z Breżniewem i innymi przywódcami w Czernej nad Cisą; domagał się on zaprzestania rehabilitacji ofiar reżimu stalinowskiego oraz zaostrzenia cenzury.
- Na spotkaniu w Bratysławie czechosłowaccy politycy obiecali przedstawicielom pozostałych państw bloku wierność socjalizmowi; zgodzili się też na to, że ochrona ustroju w Czechosłowacji leży w gestii wszystkich krajów bloku wschodniego; i ten fragment zostanie wykorzystany do inwazji na rzekomo suwerenny kraj.
- 9 sierpnia Pragę odwiedza Tito, co dla Moskwy stanowiło sygnał, że Praga żąda niezależności.
- 13 sierpnia wszystko było gotowe do przeprowadzenia inwazji.
- Ostateczna decyzja została podjęta podczas posiedzenia Biura Politycznego KPZR 16 sierpnia.
- 18 sierpnia pojawiają się w Moskwie delegacje krajów bloku wschodniego; na zamkniętym spotkaniu Breżniew poinformował Gomułkę, Kadara, Żiwkowa i Ulbrichta, że strona czechosłowacka nie dotrzymała obietnic złożonych w Bratysławie; twierdził, że w Pradze nadal dochodzi do antysocjalistycznych demonstracji, a w służbach nastąpiło rozprzężenie.
Decyzja mogła być tylko jedna – porządek w Czechosłowacji miał być zaprowadzony siłą. - Rozpoczęła się operacja „Dunaj”.
- W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku armie Układu Warszawskiego wkroczyły do Czechosłowacji; inwazji dokonało ponad pół miliona żołnierzy ZSRR, Polski, Węgier, Bułgarii oraz NRD.
- Oficjalnie doszło do niej w związku z listem, w którym rzekomo czechosłowaccy przywódcy poprosili Kreml o pomoc w zwalczeniu kontrrewolucji.
Mamy powyżej opisaną sekwencję zdarzeń w Czechosłowacji od końca lat 50-tych do 1968 roku, a więc 10 lat, w ciągu których przygotowywano się do tej operacji.
W blogu Czechosłowacja ’68 pisałem, że na początku lat 60-tych pojawiły się głosy krytyczne wobec Novotnego i kierownictwa, nawet w obrębie rządzącej partii komunistycznej. Później dołączyli literaci, a po nich studenci i w końcu protest rozszerza się na społeczeństwo. Schemat zbliżony do tego zastosowanego w Polsce w marcu 1968 roku.
Dochodzi więc do tego, że z byle błahego powodu zaczynają protestować studenci, co pobudza w partii żywioły reformatorskie. Następuje szereg wyreżyserowanych zdarzeń, których kulminacją jest decyzja o rozpoczęciu operacji „Dunaj”, czyli inwazja na Czechosłowację.
Dlaczego w tej operacji wzięło udział około pół miliona żołnierzy i niewyobrażalna ilość sprzętu wojskowego? Solidarność pacyfikowało 30 tys. milicjantów i 70 tys. żołnierzy. A przecież był to ruch na skalę znacznie większą, niż to, co wydarzyło się w Czechosłowacji. Również na Węgrzech w 1956 roku było podobnie i do tego doszły tam jeszcze zniszczenia.
Pojałtański porządek w Europie trwał do 1989 roku i nic nie mogło go wzruszyć do czasu zaplanowanego upadku Związku Radzieckiego. Gdy więc Amerykanie wcześniej dotarli do Niemiec i zajęli tereny przyszłej NRD, to musieli się z nich wycofać, co też nastąpiło.
Nie było więc żadnych szans na to, by jakieś państwo z Układu Warszawskiego wyrwało się z objęć Związku Radzieckiego i wpadło w objęcia Zachodu, czyli Ameryki. A jednak doszło do takich prób. Co więcej, Amerykanie, poprzez swoje rozgłośnie radiowe, zachęcali do nich. O co zatem chodziło w tym wszystkim?
Skoro kruk krukowi oka nie wykole, co oznacza, że supermocarstwa nie walczą ze sobą bezpośrednio, czego dowód w blogu Syberia, to znaczy, że wojska radzieckie nie musiały stacjonować w Czechosłowacji, pomimo że jej terytorium wdziera się klinem w Niemcy i jej granica zachodnia jest bardziej wysunięta na zachód niż Berlin.
Zatem tłumaczenie inwazji tym, że – wobec rosnącego napięcia i groźby wojny nuklearnej – Związek Radziecki chciał rozlokować swoje wojska na granicy z Niemcami Zachodnimi jest bez sensu. Podobnie jak tłumaczenie, że Związek Radziecki chciał ulokować na tej granicy pociski z głowicami nuklearnymi, ale żeby to ukryć, użył takiej ilości sprzętu i ludzi, by ta „igła w stogu siana” nie została znaleziona.
Jeśli nie o to chodziło, jeśli Związek Radziecki wiedział, że Zachód nie zareaguje, to po co było tak brutalne działanie w przypadku Węgier i tak monstrualna akcja w przypadku Czechosłowacji? Po to, by w światowej opinii publicznej wyrobić przekonanie, że Związek Radziecki to imperium zła, jak to ujął swego czasu Ronald Reagan.
Gdy więc nastały czasy Solidarności, to jesienią 1981 roku najczęściej powtarzanym pytaniem było: wejdą, nie wejdą? Obawa przed interwencją radziecką była wśród ludu powszechna. Tylko po co mieliby wchodzić, skoro w Polsce wojska radzieckie, w odróżnieniu od Czechosłowacji roku 1968, stacjonowały?
To był jednak dobry pretekst, by Jaruzelski mógł użyć własnego wojska. Stan wojenny został w Polsce wprowadzony bezprawnie, bo w tym czasie obradował sejm i tylko on mógł podjąć taką decyzję. To dziś nie przeszkadza politykom wszelkich opcji biegać do Jaruzelskiej, którą wykreowano na gwiazdę mediów internetowych. Polityka to cyrk, a politycy nie są nawet marionetkami, są klaunami.
W okresie powojennym wylansowano Związek Radziecki na imperium zła i tym imperium pozostaje Rosja jako jego spadkobierczyni. Ten wizerunek, wykreowany m.in. poprzez interwencje radzieckie na Węgrzech i w Czechosłowacji, jest obecnie wykorzystywany w wojnie na Ukrainie. Straszą nas cały czas tym, że Rosja zaatakuje, że trzeba temu przeciwdziałać, czyli wykonać uderzenie wyprzedzające, a ono z kolei pociągnie za sobą reakcję Rosji.
Wszystko więc wskazuje na to, że tym razem NATO będzie walczyć z Rosją w strefie zgniotu, jaką jest Polska od Unii polsko-litewskiej. Wtedy to było przedmurze Europy. Jeśli NATO zaatakuje z terytorium Polski, to Rosja odpowie tym samym i zaatakuje terytorium, z którego zostaną wystrzelone rakiety.
Imperium brytyjskie, którego ostoją są obecnie Stany Zjednoczone, zostało stworzone przez Żydów. Również imperium rosyjskie zostało przez nich stworzone. Dzięki temu, że nimi rządzą, mogą kreować konflikty na całym świecie. Ich cel jest zawsze taki sam – skłócać i osłabiać narody rdzenne. Dzięki temu mogą nad nimi panować, a więc również nad całym światem.
Wiesław Liźniewicz
https://bb-i.blog/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz